Primark - akcesoria i kosmetyki, które warto kupić
hej! każda z nas mniej lub bardziej lubi zakupy. Ja je uwielbiam, jednak jeśli chodzi o ubrania czy akcesoria to bardziej wolę kupować je przez internet niż stacjonarnie. Gdy zamieszkałam w Anglii, czyli ponad rok temu, moim ulubionym sklepem stał się Primark. Niestety sklep nie oferował zakupów online przez co chodziłam tam tylko raz na jakiś czas, bo w przeogromnym czteropiętrowym sklepie są zawsze takie tłumy ludzi, że już na samym wejściu często ma się ochotę zawrócić do domu.. oprócz tego asortyment sklepu jest na tyle duży, że nawet jak pobieżnie chcę zobaczyć większość rzeczy, które w ofercie ma sklep, to zajmowało mi to czasem z 3-4 godziny. Niemniej jednak uwielbiam Primark, bo można znaleźć tam naprawdę przecudowne rzeczy w świetnej jakości i niskich cenach zarówno jeśli chodzi ubrania, dodatki, buty (dla kobiet, mężczyzn i dzieci), kosmetyki, biżuterię jak i przeróżne artykuły do wyposażenia wnętrz tj. dekoracje i akcesoria do domu.
W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać moich Primarkowych ulubieńców. Jak wiadomo w Primarku można dostać wszystko w bardzo niskiej cenie, jednak nie zawsze tańsze znaczy gorsze. Ja wybrałam te rzeczy, z których jestem najbardziej zadowolona i które służą mi już przez długi czas, więc jeśli tylko będziecie się zastanawiać nad kupnem czegoś z moich propozycji to bez zastanowienia bierzcie, bo naprawdę warto!
Kapcie pandorożce - 2,5 funta
Panda i jednorożec - dla mnie połączenie idealne. Jest to zdecydowanie moja ulubiona rzecz z tego sklepu. Kapcie są niezwykle urocze, a do tego wyłożone całe w środku pluszowym materiałem, dzięki któremu są mega mięciutkie i ciepłe. Sięgają za kostkę. Mają na podeszwie antypoślizgowe kuleczki, przez które w zasadzie na początku łatwiej było się poślizgnąć, zwłaszcza na płytkach, ale szybko się wytarły i działają już tak jak należy.
Kapcie owieczki - 4 funty
Uszy w kształcie pomponików oraz wyszyta słodka buźka sprawiają, że kapcie wyglądają przesłodko. Środek wyłożony pluszowym materiałem. Są ciepłe i mają antypoślizgową podeszwę. Po czasie niestety uszka zaczynają się odrywać, ale wystarczy je przyszyć i są jak nowe. Przy okazji Poduszki w kształcie serc - każda za 3 funty
Prezentują się bardzo ładnie, a do tego są super jakościowo!
Wiszące kolczyki wkrętki - 2,5 funta
Są w srebrnym kolorze. Mają dwa rzędy zwisających cyrkonii, jeden krótszy. Niestety nie zauważyłam tego gdy wybierałam je w sklepie, ale jeden kolczyk miał o jedną cyrkonię mniej w dłuższym pasku, przez co są trochę nierówne. Na szczęście kompletnie nie widać tego gdy się je założy. Są lekkie i delikatne. Dobrze się trzymają i nie ma obawy, że spadną. Po 2 miesiącach częstego noszenia wyglądają cały czas tak samo jak na początku i nic kompletnie nie sczerniało. Kolczyki były zapakowane w śliczne ozdobne pudełeczko. Była jeszcze przyczepiona kartka z dedykacją, którą już oderwałam, więc jeśli chciałoby się zrobić komuś prezent to od razu ładne opakowanie i karteczka z głowy.
Kubek termiczny - 3 funty
Motyw lam i cudowna kolorystyka skradły moje serce! Góra jest odkręcana. Kubek dobrze trzyma ciepło. Szybko się nagrzewa od gorących napoi, ale ma silikonową osłonkę, która chroni przed poparzeniem. Na spodzie kubeczka jest też taka sama guma, dzięki której kubek się nie ślizga. Jest szczelny i nie wylewa się nic po przechyleniu, jednak wolałabym nie ryzykować i nie chować go w torebkę gdy gdzieś wychodzę.
Paletka cieni do powiek Just Peachy oraz rozświetlaczy i róży Cheeky Peachy - każda po 4 funty
Dwie cudowne brzoskwiniowe paletki, które mnie zauroczyły i to nie tylko swoim wyglądem, ale i również tym jak się spisują. Paletka po lewej zawiera cienie do powiek, a po prawej róże i rozświetlacz. Szczegółową recenzję na ich temat możecie znaleźć TU :)
Posiadam wersję dla jasnej i średniej cery. Znajdują się w niej 3 beżowe kamuflaże w odcieniach ivory, neutral i light beige służące do ukrywania niedoskonałości, ale również fajnie spisują się przy konturowaniu twarzy. Różowym odcień, który neutralizuje żółte tony i żółty przeznaczony do maskowania cieni pod oczami. Korektory mają delikatną kremową formułę i bardzo przyjemnie się rozprowadzają. Mają dobre właściwości kryjące i odpowiednio maskują kłopotliwe miejsca.
Paletka Make Up Squad - 4 funty
Piękne holograficzne opakowanie, które mieni się w świetle na przeróżne kolory, a w środku paletki 4 cienie do powiek: 1 błyszczący (biały) i 3 matowe (fioletowy, różowy i brzoskwiniowy) oraz 2 róże do policzków, jeden matowy, a drugi połyskujący. Kolory cieni świetnie ze sobą współpracują i mają dobrą pigmentację. Trochę się osypują. Róże do policzków mają również super pigmentację i dają ładny, naturalny efekt.

Świeczki zapachowe - każda 1 funt
O tych cudeńkach również już wcześniej wspominałam Wam TU :) Świeczki wyglądają mega uroczo, a oprócz tego dają ładny zapach. Intensywność aromatu jest różna, ale mimo wszystko jestem bardzo z nich zadowolona.
Opaska na oczy z motywem pandy - 2,5 funta
Wykonana jest z grubszego, pluszowego materiału. Gumka mocno się rozciąga i jest też obszyta mięciutkim materiałem, dzięki czemu nie wżyna się ani nie uciska głowy. Wykonanie jest świetne! Bardzo fajny gadżet, ale niestety ja nie potrafię spać w opaskach, więc kupiłam ją bardziej przez sam fakt, że to pandziocha ❤
Separatorki do stóp - 1 funt
Zawsze taki gadżet wydawał się mi zbędny, ale jednak skusiły mnie słodkie jednorożce :) Bardzo ułatwiają malowanie paznokci i dzięki nim nie odbija się lakier na palcach. Są z miękkiej gąbki, nie uciskają i nie odkształcają się.
Pianka do oczyszczania twarzy z dodatkiem róży i witaminy E - 3 funty
Przeznaczona jest do wszystkich rodzajów skóry. Pianka jest bardzo delikatna. Niewielka ilość wystarcza na całą twarz. Ma ładny i delikatny różany zapach, Mały minusik jeśli chodzi o zmywanie - musiałam aż 4 razy przemywać twarz, bo cały czas było czuć lekko tłustą powłokę na twarzy. Wynagradza jednak to świetne oczyszczenie skóry, a oprócz tego pianka sprawia, że jest ona niesamowicie gładziutka i mięciutka w dotyku jak i również lekko nawilżona.
Silikonowa szczoteczka do twarzy - 1,5 funta
Z jednej strony posiada mięciutkie włoski, a z drugiej uchwyt z miejscem na palec. Przyjemnie masuje skórę twarzy, a przy tym ją świetnie oczyszcza. Przy dłuższym, systematycznym używaniu zauważyłam również zmniejszoną ilość wydzielania sebum.
Oprócz ślicznego koloru uwielbiam je za to jak są cudownie mięciutkie! Z przodu mają zawiązaną kokardkę z pomponikami na końcach sznureczków. Wokół kostki jest wszyta gumka, dzięki której kapcie nie spadają z nóg. Są bardzo wygodne!
Pierwsza pomadka od lewej 'Cupcake' Lustre jest w pięknym różowym kolorze, zapewnia połyskujące wykończenie, a druga matowa 'Tickle' Matte jest w kolorze brudnego różu. Obie przepięknie i bardzo intensywnie pachną wanilią! Uwielbiam ten zapach we wszystkim, a tu jest on na tyle mocny, że nawet przy robieniu zdjęć cały czas go czułam bardzo mocno i wyraźnie. Pomadki ładnie wyglądają na ustach, chociaż zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu matowa, bo jednak Cupcake wydaje się trochę zbyt cukierkowy i nie pasuje taki kolor do mnie. Co do trwałości to jak za taką cenę jest dobra! Pomadki trzymają kilka godzin bez poprawek, ale tylko jeśli nic nie jemy czy pijemy, bo wtedy znikają z ust w chwilę.